Zdalne nauczanie coraz mocniej wypiera naukę stacjonarną. Jest niezwykle skuteczne, a przy tym skalowalne, dzięki czemu pozwala organizacji zaoszczędzić sporo czasu i pieniędzy. By efektywnie wykorzystać możliwości, jakie niesie za sobą rozwój technologii, warto obserwować zachodzące na rynku zmiany i zapoznać się z pojęciami takimi jak e-learning, m-learning i d-learning. Którą formę szkoleń wybrać i jak skutecznie zachęcić do niej pracowników organizacji?

Z tego artykułu dowiesz się:

  1. Czym jest d-learning, e-learning oraz m-learning?
  2. Jakie są różnice i podobieństwa pomiędzy e-learningiem i m-learningiem?
  3. Jak wybrać optymalną formę szkoleń dla swojej organizacji?

E-learning, m-learning i d-learning – definicja

Dynamiczny rozwój technologii i coraz większa jej obecność w naszym codziennym życiu odciska wyraźne piętno na wielu jego aspektach. Rewolucyjnie wręcz wpływa na sposób, w jaki się uczymy i podnosimy swoje kwalifikacje. Dominujące niegdyś szkolenia stacjonarne coraz częściej zastępowane są dziś szkoleniami zdalnymi czy hybrydowymi.

Istotnym katalizatorem zmian, zachodzących w obszarze szkoleń, stała się dodatkowo pandemia, która w wielu organizacjach wymusiła zupełne przedefiniowanie dotychczasowych strategii szkoleniowych. Zmusiła też pracodawców do zapoznania się z pojęciami, takimi jak e-learning, m-learning czy d-learning. Jak należy prawidłowo je rozumieć?

D-learning (ang. distance learning) – niezwykle szerokie pojęcie, które obejmuje wszystkie formy zdalnej edukacji (w tym e-learning i m-learning). Co ciekawe, w definicję nauki na odległość wpisują się również nieco archaiczne dziś kursy korespondencyjne, których początki sięgają już XVIII wieku. Poczta i telewizja, choć swego czasu dość mocno przyczyniły się do rozwoju zdalnej edukacji, nie doprowadziły do tak dużej rewolucji, jaką wywołał powszechny dostęp do komputerów i Internetu. Między innymi z tego względu d-learning często definiowany jest nie jako zdalne nauczanie, ale jako cyfrowe nauczanie (ang. digital learning).

E-learning (ang. electronic learning) – nauczanie w formie elektronicznej. Stanowi alternatywę dla nauczania tradycyjnego, choć nierzadko jest też jego uzupełnieniem. Najczęściej szkolenia e-learningowe udostępniane są kursantom za pośrednictwem sieci – służą do tego dedykowane platformy szkoleniowe lub firmowe systemy do nauki zdalnej (LMS). Myli się jednak ten, kto uważa, że szkolenia e-learningowe muszą być nudne. Wręcz przeciwnie – dzięki wykorzystaniu elementów grywalizacji, rzeczywistości rozszerzonej czy różnych form interakcji z kursantem mocno angażują kursantów i tym samym cechują się ponadprzeciętną efektywnością.

 M-learning (ang. mobile learning) – forma zdalnej edukacji, która zakłada wykorzystanie niezwykle popularnych dziś urządzeń mobilnych (smartfonów i tabletów). Co warto podkreślić, wiele szkoleń zgodnych z definicją e-learningu wpisuje się jednocześnie w definicję mobile learningu. Nie zmienia to jednak faktu, że systematycznie rośnie liczba szkoleń, które z założenia projektowane są pod urządzenia mobilne i tylko w takiej formie udostępniane kursantom. Z reguły są to szkolenia mikrolearningowe, czyli podzielone na krótkie moduły, które ukończyć można nawet w kilka minut. Dzięki temu realizować je można w wielu codziennych sytuacjach – oczekując na wizytę u lekarza, w drodze do pracy czy w przerwie między spotkaniami.

Umów się na prezentację, zobacz jak działa Samelane
Zarezerwuj spotkanie

Podobieństwa pomiędzy e-learning, m-learning i d-learning

Distance learning obejmuje zarówno e-learning, jak i m-learning, dlatego analizując podobieństwa, skupimy się tylko na elektronicznej i mobilnej formie nauczania. W obu przypadkach konieczne są: dostęp do odpowiednich urządzeń (komputer lub telefon), a także w zdecydowanej większości przypadków dostęp do Internetu.

Definicje e-learningu i m-learningu częściowo się przenikają, z czego wynika kolejne podobieństwo – w jednym i drugim przypadku stosować można te same materiały szkoleniowe, a więc pliki tekstowe, grafiki, pliki video itd. Warto jednak zaznaczyć, że tworzenie szkoleń na urządzenia mobilne jest nieco bardziej wymagające. Należy bowiem wziąć pod uwagę, że niewielkie ekrany urządzeń mobilnych mogą istotnie utrudniać odbiór rozbudowanych schematów czy dużych plików graficznych. Szkolenia mobilne powinny składać się z prostych i czytelnych w odbiorze plansz, a nawigacja pomiędzy nimi powinna być maksymalnie uproszczona. Dobrą praktyką jest również skrócenie modułów szkoleniowych do maksymalnie kilku-kilkunastu minut. 

W jednym i drugim przypadku treść szkolenia w każdym momencie modyfikować i aktualizować – chociażby w odpowiedzi na informację zwrotną od uczestników kursu.

Główne różnice pomiędzy e-learning, m-learning i d-learning

 Podstawową różnicą między e-learningiem i m-learningiem jest rodzaj wykorzystywanego przez kursanta urządzenia – komputer vs. smartfon lub tablet. Właśnie ten czynnik w dużej mierze wpływa na inne różnice. Każde z tych urządzeń ma bowiem swoje wady i zalety. 

Urządzenia mobilne są stosunkowo niewielkie, więc nie każdy rodzaj materiałów szkoleniowych będzie przy ich pomocy właściwie prezentowany i wystarczająco czytelny dla użytkownika. Odmienna powinna być również struktura takiego szkolenia, by kursant mógł bez większych trudności przechodzić płynnie przez kolejne etapy szkolenia i udzielać odpowiedzi na ewentualne pytania kontrolne. Utrudniona nawigacja to skuteczny przepis na zniszczenie nawet najlepiej zaprojektowanego szkolenia.

Nie da się ukryć, że szkolenia mobilne są dużo bardziej przystępne i elastyczne. Można je bowiem odbywać w każdym miejscu i czasie. Ich ukończenie nie zabiera też zwykle więcej niż kilka minut, co dla wielu kursantów jest ogromną zaletą. Szkolenia e-learningowe są wprawdzie odrobinę bardziej kłopotliwe z punktu widzenia mobilności, jednak znacznie lepiej sprawdzają się w przypadku zaawansowanych szkoleń kompleksowo opisujących zagadnienia, które znacznie łatwiej przegląda się na dużym ekranie, np. firmową dokumentację czy mapy procesowe. 

E-learning, m-learning czy d-learning – co wybrać?

Wiemy już, że d-learing obejmuje zarówno e-learning, jak i m-learning, więc można zdecydowanie stwierdzić, że digital learning powinien być wdrożony w każdej organizacji przynajmniej w podstawowym zakresie. Dotychczas firmy koncentrowały się przede wszystkim na tworzeniu i nieustannym doskonaleniu szkoleń e-learningowych, jednak w ostatnich latach widać wyraźny zwrot w kierunku szkoleń dedykowanych urządzeniom mobilnym. Wynika to w dużej mierze ze zmieniających się potrzeb i oczekiwań pracowników, a w szczególności przedstawicieli młodego pokolenia.

Warto zatem sięgać po wszystkie formy szkoleniowe i dostępne kursy w miarę możliwości dostosowywać do potrzeb i ograniczeń dyktowanych przez rodzaj wykorzystywanego podczas szkolenia urządzenia. Wysokiej klasy platforma zdalnej edukacji (LMS) z pewnością pomoże zrealizować taką strategię. Ułatwi projektowanie angażujących materiałów szkoleniowych i jednocześnie pomoże dostosować je do odbioru na różnych urządzeniach końcowych.